Lyrics

[Intro – 8 taktów]
(oddechy, echo, bicie serca) (1)
Cholera… znowu noc bez snu. (2)
Blizny pod skórą, myśli jak nóż, (3)
Oddycham żalem, język wiąże mnie w środku. (4)
(pauza / ambient) (5-8)
[Zwrotka 1 – 16 taktów]
Cięłaś mnie jak szkło – głęboko, bez litości, (1)
Bezcenna, a ja spłukany, zawsze na końcu tej historii. (2)
Lojalność jak przekleństwo, plecy całe w bliznach, (3)
Próbowałem nieść twój ogień, a stopniałem w tym wybuchach. (4)
Twoje oczy – błysk, czerwony jak sygnał, (5)
Historia w kółko, kłamstwa ciągną się jak winyl. (6)
Nie kupię cię, a dałem wszystko, co miałem, (7)
Krew na dłoniach – tylko po to, byś nie spadała. (8)
Kochaj mnie albo spal, piekło piszesz między wersami, (9)
Idę po odłamkach, a ty błyszczysz – choć już nie z nami. (10)
Nie ma złota w moich żyłach, nie mam nic do oddania, (11)
Tylko twoje echo w głowie, co nie daje zasypiania. (12)
(pauza – 4 takty na wejście refrenu) (13-16)
[Pre-Chorus – 4 takty]
Nie jesteś moja, ale wgryzłaś się w duszę, (1)
Zapłaciłbym każdą cenę – a i tak płacę bólem. (2)
(pauza na wejście dropu) (3-4)
[Refren – 8 taktów]
Nie śpię, nie śpię – w głowie ognia huk, (1)
Kocham, choć boli – taki mam swój kurs. (2)
Nie śpię, nie śpię – serce bije w rytm, (3)
Nawet gdy upadnę, zawsze chcę się wzbić. (4)
Nie śpię, nie śpię – nie odbierzesz mi snów, (5)
Życie jak ogień – wchodzę w niego znów. (6)
Nie śpię, nie śpię – aż do końca dróg, (7)
Bo to, co mam w sercu, daje mi swój ruch. (8)
[Rap – 16 taktów]
Pierdolę zazdrość, żołądek pali jak kwas, (1)
Rozbieram zaufanie, żeby zobaczyć co z nas. (2)
Tonę w podejrzeniach, dusi mnie każdy krok, (3)
Modlę się o wybawienie, a i tak robię z siebie żart. (4)
Biegłem dla emocji, tysiące głupich mil, (5)
Potknąłem się o wspomnienia, przewróciły mnie jak pył. (6)
Błędy jak iskry, spalone złym połączeniem, (7)
A gdy się rozbijamy – kurwa, to wciąż jak spełnienie. (8)
Logika spalona, obojętnie – trzeźwy czy na fazie, (9)
Każda wersja nas zostawiła ślady na horyzoncie. (10)
Kłótnie, trucizna – wciągnąłem cię w brud, (11)
A serce i tak składam na ziemi, brudne od twych słów. (12)
(pauza na wejście bridge’u – 4 takty) (13-16)
[Bridge – 8 taktów, szeptem]
Może kiedyś, gdy wrócimy po kole, (1)
Będę lepszy, a ty odejdziesz w spokoju. (2)
Twoje rzęsy namalują ruinę mojej twarzy, (3)
Będę udawał, że zapomniałem – w kłamstwie, które mnie parzy. (4)
(pauza, echo, wejście kolejnej zwrotki) (5-8)
[Zwrotka 2 – 8 taktów]
Hej, mała gwiazdo – próbowałem cię zatrzymać, (1)
Twoje imię to siła, a dziś mieszkasz we mnie. (2)
Tańczysz w półmroku, podnosisz mnie z podłogi, (3)
Oddycham twoim światłem, gdy w środku zostaję pusty. (4)
(pauza – 4 takty) (5-8)
[Refren – 8 taktów]
Nie śpię, nie śpię – w głowie ognia huk, (1)
Kocham, choć boli – taki mam swój kurs. (2)
Nie śpię, nie śpię – serce bije w rytm, (3)
Nawet gdy upadnę, zawsze chcę się wzbić. (4)
Nie śpię, nie śpię – nie odbierzesz mi snów, (5)
Życie jak ogień – wchodzę w niego znów. (6)
Nie śpię, nie śpię – aż do końca dróg, (7)
Bo to,