Lyrics

[Zwrotka 1]
Pamiętam jak pierwszy raz natkneliśmy się
Była szarpanina i wbiłeś mi gwóźdź w rękę
Wtedy nie sądziłem, że będziesz moim przyjacielem
Za nastolatka różne rzeczy robiliśmy
Nocami razem śmietniki podpalaliśmy
Jesteś taki jak ja, tak samo zwariowany

[Zwrotka 2]
Mama mówiła, że masz nie równo w głowie,
Że bratnie dusze do siebie przyciągają się
Odparłem, że przytrafiliśmy do gustu sobie

[Refren]
Tak więc
Cieszę się w chuj, że to właśnie Ciebie mam
Że znalazłem takiego zajebistego przyjaciela
Nigdy nie zapomnę ile dla mnie zrobiłeś
Te nasze wspomnienia za tych młodych lat

[Zwrotka 3]
Co miesiąc na ogniskach razem wódę piliśmy
Potem w garażu fetę i kryształ waliliśmy
W tamtych czasach różne śmieszne sytuacje były
Jak wtedy co podpuściłem Cię, byś poszedł w gaz
Nagrałem Cię jak zjadłeś siedem szczurów na raz
Naprawdę wielką bekę miałem wtedy z nas

[Zwrotka 4]
Nadszedł czas kiedy sobie powiedzieliśmy
Że musimy w końcu już ogarnąć się
To co przeżyliśmy na zawsze w nas będzie

[Refren]
Tak więc
Cieszę się w chuj, że to właśnie Ciebie mam
Że znalazłem takiego zajebistego przyjaciela
Nigdy nie zapomnę ile dla mnie zrobiłeś
Te nasze wspomnienia za tych młodych lat

[Solo]

[Refren]
Cieszę się w chuj, że to właśnie Ciebie mam
Że znalazłem takiego zajebistego przyjaciela
Tyle lat i nic między nami się nie zmienia
Z Tobą żadna samotność mi nie doskwiera
Nigdy nie zapomnę ile dla mnie zrobiłeś
Te nasze wspomnienia za tych młodych lat