Lyrics

[Intro]
Jestem czajunia, mam drapieżne spojrzenie
Czuję w sobie siłę, dzikość w tej przestrzeni
[Verse 1]
Na ulicach nocy jestem władcą ciemności
Każdy krok zostawia ślad pełen pewności
Nie muszę się chwalić, moja siła jest znana
Kiedy wchodzę do gry, scena jest opanowana
Czuję rytm miasta, to mój naturalny stan
Inni się chowają, ja prowadzę ten tan
W żyłach płynie moc, nie jakieś tam bajki
Na районie wszyscy znają moje zasady
[Chorus]
Jestem nocnym łowcą, miasto jest moje
Każdy krok znaczy strach, serca niespokojne
(Miasto jest moje, jest moje)
Nocnym łowcą, tak to ja
(To właśnie ja, właśnie ja)
[Verse 2]
Nie potrzebuję błysku ani wielkich słów
By zaznaczyć teren, wystarczy kilka ruchów
Instynkt prowadzi mnie przez miejską dżunglę
Gdzie inni się gubią, ja znajduję swój punkt
Nie gram w ich gry, mam własne zasady
Szacunek na ulicy więcej wart niż porady
To nie przechwałki, to czysta prawda
Moja obecność to już jest cała wypowiedź
[Chorus]
Jestem nocnym łowcą, miasto jest moje
Każdy krok znaczy strach, serca niespokojne
(Miasto jest moje, jest moje)
Nocnym łowcą, tak to ja
(To właśnie ja, właśnie ja)
[Outro]
W tej miejskiej przestrzeni zostawiam swój znak
Nie potrzebuję słów, wystarczy że jestem, tak
Jestem czajunia, to moja natura
Nocny łowca, miejska struktura