
ZWROTKA 1
Odkąd pamiętam, balansuję nad krawędzią,
Serce i rozum – wieczna walka, co nie kończy się.
Chcę ciszy, lecz świat wciąż krzyczy mi do ucha,
Szukam bliskości, a potem znów ją tracę w mroku.
Gram otwarcie, ale los wciąż tasuje karty,
Każda blizna to historia, co mnie dziś buduje.
Miasto świateł, a ja w cieniu jego neonów,
Szukam prawdy, lecz gubię ją w swoich krokach.
⸻
REFREN
Płonę jak feniks, unosi mnie dym,
Choć nie mam korony, wciąż gnam jak król.
Życie jak ring – nagrodą jest ból,
Ale cokolwiek się stanie – ja nie spadnę w dół.
Chcieli mnie złamać, lecz są tylko cieniem,
Każdy upadek – to nowe natchnienie.
Niebo i piekło mam w sobie na stałe,
Przejdę przez ogień, by wznieść się nad skałę!
⸻
ZWROTKA 2
W tłumie ludzi nieraz czułem się samotny,
Milion spojrzeń, lecz nikt nie widział mojej walki.
Krwawiłem nocą, gdy demony tańczyły wokół,
Dusza labirynt – pełen iluzji i bólu.
Ale przetrwałem, dziś idę jak wilk,
Czuję fałsz, zanim wypowiesz mi słowo.
Nie jestem zimny, lecz patrzę bez lęku,
Mam w sobie burzę i tarczę w swych rękach.
⸻
REFREN
Płonę jak feniks, unosi mnie dym,
Choć nie mam korony, wciąż gnam jak król.
Życie jak ring – nagrodą jest ból,
Ale cokolwiek się stanie – ja nie spadnę w dół.
Chcieli mnie złamać, lecz są tylko cieniem,
Każdy upadek – to nowe natchnienie.
Niebo i piekło mam w sobie na stałe,
Przejdę przez ogień, by wznieść się nad skałę!
⸻
ZWROTKA 3
Nie szukam wymówek, idę przez życie z wiarą,
Każdy dzień to decyzja – wybór zapisany krwią.
Pokonuję przeszkody, kroczę twardo jak lód,
Każda rana mnie uczy – już nie boję się prób.
Własna droga – nie szukam cudzych śladów,
Nie poddaję się presji, nie oglądam się wstecz.
Zamykam stare drzwi, idę tunelem światła,
Tam, gdzie inni się boją, ja podnoszę swój miecz!
⸻
REFREN
Płonę jak feniks, unosi mnie dym,
Choć nie mam korony, wciąż gnam jak król.
Życie jak ring – nagrodą jest ból,
Ale cokolwiek się stanie – ja nie spadnę w dół.
Chcieli mnie złamać, lecz są tylko cieniem,
Każdy upadek – to nowe natchnienie.
Niebo i piekło mam w sobie na stałe,
Przejdę przez ogień, by wznieść się nad skałę!
⸻
ZWROTKA 4
Już nie patrzę za siebie, nie liczę dawnych ran,
Każda blizna to mapa, prowadzi mnie tam, gdzie mam stać.
Nie boję się ciosów – to one uczą mnie siły,
Nie muszę już walczyć – bo wciąż jestem tu, żywy.
Wolność to więcej niż słowo – to wybór każdego dnia,
Nie ma granic w mym świecie, choć tyle razy już spadłem.
Tworzę swój los, nie pytam, co będzie dalej,
Bo jeśli mam ogień w sobie – to nic mnie już nie spali!
Selamat datang di generasi berikutnya penciptaan musik dengan Perpustakaan Lagu AI kami, tempat kecerdasan buatan inovatif bertemu ekspresi kreatif. Jelajahi koleksi luas lagu AI buatan pengguna dari berbagai genre, suasana, dan bahasa. Dari lanskap suara ambient dan sinematik hingga pop yang ceria dan trek yang dalam serta resonan, teknologi berbasis AI kami menghadirkan musik unik berkualitas tinggi, sempurna untuk proyek apa pun atau hiburan pribadi.
Apakah kamu pembuat konten, pengembang game, podcaster, atau sekadar pecinta musik, perpustakaan lagu berbasis AI kami menawarkan sesuatu untuk semua orang. Setiap trek dibuat dengan teknologi AI canggih, menjamin kualitas suara yang realistis dan nuansa alami, serta opsi yang dapat disesuaikan untuk memenuhi kebutuhan unikmu. Dari musik latar hingga soundtrack inspiratif, temukan keanekaragaman dan kedalaman musik AI di platform kami.
Jelajahi Perpustakaan Lagu AI kami sekarang untuk menemukan musik buatan pengguna, dibuat dengan teknologi AI mutakhir. Temukan soundtrack sempurna untuk kontenmu, tingkatkan proyekmu dengan soundscape inovatif, dan rasakan masa depan penciptaan musik hari ini.