Zaczarowany
technoLyrics
Zaczarowany burdel, o, o, o,
Tam nieraz z jakąś kurwą spędziłem noc
Zaczarowany burdel, o, o, o,
Popisz się fanaberią i ją wyjeb w ucho
Zaczarowany burdel, o, o, o,
Tam nieraz z jakąś kurwą spędziłem noc
Zaczarowany burdel, o, o, o,
Popisz się fanaberią i ją wyjeb w ucho
Taksówkarz pyta mnie czy dzisiaj pójdę,
"Panie Wiesławie, pan mnie wiezie na burdel"
Muszę odwiedzić dzisiaj Tam swoją szmatę
I za trzy stówy zrobić jej antylantę
Tak, to ja, pogromca burdeli
Tak, to ja, czarny jak Arkelli
Tak, to ja, zjeżdżam na ten squat
Tam kurwę przepiorę, tak jak Perwoll
Tak, to ty, ma wybranka z Roksy
Tak, to ty, ścinam cię przez oksy
Tak, to ja, dżentelmen sobotni
Rzucam trzy stówy, ty się rzucasz do spodni
Zaczarowany burdel, o, o, o
Tam nieraz z jakąś kurwą spędziłem noc
Zaczarowany burdel, o, o, o
Popisz się fanaberią i ją wyjeb w ucho
Zaczarowany burdel, o, o, o,
Tam nieraz z jakąś kurwą spędziłem noc
Zaczarowany burdel, o, o, o
Popisz się fanaberią i ją wyjeb w ucho